Uważaj na oszustwa przy inwestycjach
Dwoje seniorów z powiatu zgorzeleckiego zostało oszukanych, bo uwierzyli reklamie gwarantującej wysoki i pewny zysk. 67-latka straciła ponad 1 tysiąc złotych, a 65-latek 45 tysięcy. Fałszywe inwestycje są jednymi z najczęściej występujących ataków wymierzonych w użytkowników cyberprzestrzeni. Oszuści tworzą fałszywe reklamy, w których zachęcają do zainwestowania oszczędności. Aby uwiarygodnić swoje działania, wykorzystują wizerunki znanych osób bądź instytucji. Ostrzegamy - aby uniknąć nieprzyjemności, zrezygnujmy z tego typu ofert i nie instalujmy na swoich urządzeniach nieznanego oprogramowania.
W mediach społecznościowych pojawiają się fałszywe ogłoszenia i reklamy, gwarantujące wysokie i pewne zyski, zachęcając do inwestowania swoich oszczędności w rożne projekty. Aby uwiarygodnić swoje działania, wykorzystują wizerunki znanych osób bądź instytucji.
Link do fałszywej platformy inwestycyjnej znajdują się w wielu miejscach w mediach społecznościowych. Niekiedy już samo kliknięcie może spowodować ściągnięcie niechcianego oprogramowania czy kradzież danych. Każdy oszust działa nieco inaczej. W niektórych przypadkach po wejściu na stronę dostaniemy informację o konieczności zalogowania się i podania swoich danych osobowych, w innych dostaniemy przekierowanie do wpisania swoich danych z karty w celu “doładowania” portfela inwestycyjnego.
Obie wyżej opisane sytuacje są potencjalnie niebezpieczne i mogą spowodować nie tylko utratę pieniędzy z konta, ale także kradzież danych osobowych, które z kolei mogą zostać wykorzystane do różnych celów.
Osoba, która kontaktuje się w imieniu spółki jest bardzo miła i spokojnie wyjaśnia na czym polega cały proces inwestycyjny. Przede wszystkim wmawia rozmówcom, że zostaną udziałowcami i będą czerpać stałe, wysokie zyski.
Niestety dwoje seniorów z powiatu zgorzeleckiego uwierzyło w obietnice szybkiego zarobku i przelało na podany przez „konsultanta” numer rachunku bankowego swoje oszczędności. 67-latka wpłaciła 1010 złotych i czekała na ponowny kontakt z ekspertem od inwestycji. Na szczęście z kobietą skontaktował się przedstawiciel banku w którym ma rachunek i poinformował ją, że prawdopodobnie została oszukana. Wówczas seniorka zgłosiła się na policję.
Tyle szczęścia nie miał 65-latek. Po wpłaceniu prawie tysiąca złotych rzekomy konsultant namówił go do zainstalowania programu, który miał pomóc w operowaniu indywidualnym kontem klienta. W rzeczywistości był to program do zdalnego sterowania urządzeniami takimi jak telefon komórkowy, komputer, laptop, za pomocą którego oszuści uzyskują dostęp do naszych kont i wyprowadzają z nich pieniądze. Mężczyzna stracił 45 tysięcy złotych.
Policjanci ostrzegają, aby uniknąć tego typu sytuacji należy zachować czujność, nie wierzyć w szybkie, łatwe i wysokie zyski i przede wszystkim nie instalować nieznanych programów.
kom. Agnieszka Goguł
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Zgorzelcu